„Sobowtór” Macieja Siembiedy to sztuka, zbrodnia i historia w najlepszym wydaniu!
Maciej Siembieda po raz kolejny udowadnia, że jest niekwestionowanym mistrzem polskiego kryminału historycznego. W „Sobowtórze” – siódmej odsłonie przygód Jakuba Kani – serwuje czytelnikom nie tylko misternie skonstruowaną intrygę, ale też pasjonującą lekcję historii, której wątki sięgają aż czasów renesansu.
Tym razem Kania, były prokurator IPN, a obecnie pracownik międzynarodowej firmy ubezpieczeniowej Hathor, zostaje odsunięty od ryzykownej sprawy ubezpieczenia dwóch rzekomo nieznanych dzieł Hansa Holbeina młodszego, należących do senatora Bronisława Sobonia. Instynkt śledczy bohatera nie zawodzi – wokół wystawy narastają podejrzenia, a tropy prowadzą do legendarnego fałszerza dzieł sztuki, znanego jako Gemello. Czy możliwe, że ten sam autor podrabia obrazy już od… dwóch stuleci?
„Sobowtór” to opowieść wielowarstwowa, gdzie teraźniejszość splata się z przeszłością – od przedwojennego Miechowa, przez okupowany Kraków, aż po współczesną Warszawę i Szwajcarię. Autor z niezwykłą precyzją odtwarza realia historyczne i łączy je z fikcją literacką, tworząc sugestywną mozaikę postaci i wydarzeń. W tle: nielegalny handel sztuką, grabieże nazistowskie, kolaboracja, zdrada, a także fascynujące refleksje nad ludzką chciwością, moralnością i pamięcią.
Największym atutem powieści jest nie tylko dynamiczna akcja i zaskakujące zwroty, ale również pogłębione portrety psychologiczne bohaterów – zwłaszcza Jakuba Kani, postaci szlachetnej, uczciwej i wiernej swoim zasadom, która zyskała sympatię tysięcy czytelników.
Nie brakuje tu również charakterystycznego dla Siembiedy humoru, lekkości pióra i plastycznych opisów, które sprawiają, że historia pochłania bez reszty. Choć autor korzysta z dobrze znanych fanom elementów – przeplatających się wątków czasowych, tajemnic sztuki i śledztw – to całość wciąż smakuje świeżo i oryginalnie, niczym ulubione danie Jakuba Kani.
„Sobowtór” to nie tylko znakomita rozrywka, ale i literacka uczta – dla miłośników historii, sztuki i kryminału z najwyższej półki. Siembieda pokazuje, że literatura popularna może bawić, uczyć i wzruszać jednocześnie.
Serdecznie polecam!
0 komentarze