Cztery kobiety, cztery pokolenia, cztery spojrzenia na świat. A każda z nich pragnie tego samego - szczęścia. Jednak na drodze każdej z nich, zamiast prawdziwej miłości, staje nieodpowiedni mężczyzna.
"Gorzko, gorzko" to opowieść o Bercie, Barbarze, Violettcie i Kalinie - prababce, babce, matce i córce.
Berta, półsierota wychowywana przez ojca pozbawionego uczuć, pragnie kochać i być kochaną. Dla tego uczucia jest w stanie poświęcić wiele, wszystko. Barbara, kobieta wychowana w sierocińcu, pragnie odnaleźć własne szczęście i spokój, które wypełnią poczucie pustki, którego nie może uciszyć. Violetta marzy o dostatku, udając kogoś, kim tak naprawdę nie jest i jednocześnie nie zwracając uwagi na to, co traci bezpowrotnie. Kalina, najmłodsza z rodu, zmaga się z odrzuceniem przez matkę, za wszelką cenę pragnie zrozumieć, dlaczego wszystko potoczyło się tak, jak się potoczyło. Dlaczego piętno braku miłości dopadło również ją.
Każda z bohaterek musi zmierzyć się z traumami, potrzebami, odrzuceniem, z własnymi słabościami. Z marzeniami, które nie zawsze się spełniają i z codziennością, która potrafi w jednej chwili wszystko odebrać. Z brzemieniem, które nosi w sercu i które przekazywane jest z pokolenia na pokolenie.
Dlaczego warto przeczytać
"Gorzko, gorzko" to wielowątkowa powieść, którą trzeba się delektować - powoli, wszystkimi zmysłami.
Napisana pięknym językiem powieść, już od pierwszego zdania zabiera Czytelnika w niesamowitą podróż. Na próżno szukać w niej zbędnego wątku czy słowa. Miłość, skomplikowane relacje między bohaterami, samotność, niespełnione marzenia, chwile dobre i złe. Wszystkie odcienie szarej codzienności. Historia, choć fikcyjna, wydaje się tak bardzo realna, wręcz namacalna.
Książka nie posiada chronologicznego układu akcji, a każdy rozdział poświęcony jest innej bohaterce. Opisy miejsc i postaci pozwalają Czytelnikowi stać się niewidzialnym bohaterem, który stoi z boku i obserwuje dzieje rodu. Tłem powieści są wydarzenia i przemiany ustrojowe z ostatniego stulecia, które znacząco odcisnęły swoje piętno na życiu z każdej z bohaterek, co jeszcze bardziej wpływa na wrażenia podczas jej lektury.
Napisana pięknym językiem powieść, już od pierwszego zdania zabiera Czytelnika w niesamowitą podróż. Na próżno szukać w niej zbędnego wątku czy słowa. Miłość, skomplikowane relacje między bohaterami, samotność, niespełnione marzenia, chwile dobre i złe. Wszystkie odcienie szarej codzienności. Historia, choć fikcyjna, wydaje się tak bardzo realna, wręcz namacalna.
Książka nie posiada chronologicznego układu akcji, a każdy rozdział poświęcony jest innej bohaterce. Opisy miejsc i postaci pozwalają Czytelnikowi stać się niewidzialnym bohaterem, który stoi z boku i obserwuje dzieje rodu. Tłem powieści są wydarzenia i przemiany ustrojowe z ostatniego stulecia, które znacząco odcisnęły swoje piętno na życiu z każdej z bohaterek, co jeszcze bardziej wpływa na wrażenia podczas jej lektury.
Ostatnie słowo o książce
Joanna Bator stworzyła kolejną wspaniałą powieść, która intryguje, wzrusza i zachwyca, ale przede wszystkim na długo zapada w pamięć. "Gorzko, gorzko" nie jest lekturą lekką. To powieść, która wymaga skupienia i pozostawia po sobie smutek i refleksję nad życiem. To przepiękną rodzinna saga o odwadze, sile rodzinnych więzów i poszukiwaniu miłości oraz szczęścia. Powieść, która w doskonały sposób opowiada o kobietach, ich potrzebach i troskach. Jest to powieść ponadczasowa, po którą powinien sięgnąć każdy i rozsmakować się w tej literackiej uczcie.
Serdecznie polecam!
Serdecznie polecam!
―✧―
Więcej informacji: Facebook, Instagram, LubimyCzytać.pl.
Wydawca: Wydawnictwo Znak
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 656
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 656
0 komentarze