Andrzej Sikorski : Listy / Prawie wszystkie listy

By Małgorzata Mikos - 12.3.22

 

  Andrzej Sikorski jest jednym z tych nielicznych twórców, którzy tworzą utwory zapadające w pamięci, w sercu na długo. Dostrzega to, co dla innych jest niewidoczne, mało ważne, ulotne. Zwinnie łączy kolejne słowa tworząc obrazy,buduje napięcie, wywołuje emocje.
  Tak samo jest z tomikiem „Listy” oraz jego wznowionej i uzupełnionej wersji „Prawie wszystkie listy”.
 

„Listy” to wydany w 1980 roku zbiór 23 wierszy-listów między matką a synem. Rozmowa na papierze o życiu, lękach, tęsknocie. O sprawach codziennych i wspomnieniach, co są tak ulotne.
Tomik rozpoczyna się słowami:

Mamo, jest mi tutaj dobrze.

a kończy słowami:

Idziemy równolegle do ptaków, do domu, obok ludzi. Nie to nie czas. Ból? Nie, to nawet nie sens. TO można jeszcze dotknąć.





Siedem lat później, w 1987 roku, pojawiło się wznowienie tego tomiku pod zmienionym tytułem „Prawie wszystkie listy”. Jak sam tytuł mówi, tomik został uzupełniony o nowe wiersze. Rozmowa matki z synem rozgrywa się z pomocą 58 wierszy, dzięki którym Czytelnikowi w jeszcze mocniejsze zagłębienie się w ich relacji, w jeszcze lepszym poznaniu ich codziennego życia.
Wspaniałym uzupełnieniem tych listów są opowieści dla syna. 
Wiesz Mamo doskonale odzwierciedla klimat tego tomiku:

Mamo, wspinałem się po babim lecie do Ciebie. Byłem już blisko, całkiem blisko naszych okien i już miałem pukać w szybę. Wtedy wiatr nagle zerwał nić. Więc i on jest przeciwko nam? Mamo, co mam dalej robić?

                                                                                Mamo, wspinałem się po babim lecie


     „Listy” i „Prawie wszystkie listy” to wyjątkowe zbiory wierszy. To tomiki ważne i robiące wrażenie. Przemyślana obstrukcja obrazów pełnych liryzmu zabiera Czytelnika w niesamowitą podróż. Klimatyczne okładki w minimalistycznej odsłonie doskonale współgrają z ich wnętrzem. A wnętrza obu tych tomików przepełnione są emocjami, tęsknotami, wspomnieniami. Miłością i nadzieją. I smutkiem.
            Każdy z wierszy zawartych w tych tomikach osobno jest tylko zapisem emocji i myśli, elementem całej układanki. Razem tworzą piękną, choć czasami smutną opowieść o rodzinnych więzach, codziennych troskach, nadziei na lepsze dni. Opowieść, w której uśmiech miesza się ze łzami.
 
   Każdy z wierszy w tych tomikach na długo zapada w pamięci Czytelnika i zmusza go do refleksji nad życiem, relacjami z bliskimi, przeszłością i przyszłością. Utwory napisane prostymi słowami skrywają w sobie tysiące znaczeń i obrazów. Krzyki, westchnienia, ciche szepty. Milczenie między wierszami. I myśli zapisane łzami.
    Autor, przelewając na papier kolejne słowa, zabiera nas w niesamowitą, ale wzruszającą podróż. A atmosfera tego zbioru z każdym kolejnym wersem staje się bardziej emocjonalna. I podczas lektury tych tomików, kolejnych wersów, zdarza się, że puls przyśpiesza, pojawia się smutek, czasami nawet pojedyncza łza. 

   „Listy” i „Prawie wszystkie listy” nie da się po prostu przeczytać i odłożyć na półkę. Wystarczy przeczytać jeden wiersz, by bezpowrotnie zatracić się w krótkich opowieściach stworzonych przez Autora, by przenieść się do całkiem innego Świata. Refleksja nad treścią przychodzi mimowolnie, tak samo jak delektowanie się mieszanką piękna słowa oraz całą paletą emocji wybrzmiewających z każdego wersu.
   W przypadku twórczości Andrzeja Sikorskiego zawsze pojawia się ten sam punkt odniesienia - unikatowy styl tworzenia niesamowitych treści oraz komunikowanie się za ich pomocą z Czytelnikiem. Zachwycający dobór słów oraz emocji przy przekazywaniu każdej z historii to przecież znak rozpoznawczy Autora doskonale znany z jego publikacji. Podobnie jest z nietypową szczerością oraz naturalnością w próbie przedstawienia Świata i ludzkiej natury - bez uproszczeń, upiększeń, bez zbędnej delikatności. Metafory, stany ludzkiej natury, emocje, określenia, niedopowiedzenia - to wszystko, a nawet więcej, można odnaleźć między kolejnymi wersami tych zbiorów.
 

(...)Noce są takie długie
spokój jest taki krótki.
Przeczuwaj mnie Mamo.

                                                  Mamo, noce teraz

 „Listy” i „Prawie wszystkie listy” to niesamowite zbiory. I zarazem emocjonująca przygoda z twórczością znakomitego, lecz nadal tak mało znanego poety jakim jest Andrzej Sikorski.
     Wiersze to słowa tworzące opowieść, a Andrzej Sikorski tymi tomikami ukazał swój talent pisarski czarując, zachwycając i na koniec porzucając czytelnika sam na sam z namnażającymi się pytaniami, rozważaniami, z zagubieniem między światem przedstawionym w wierszach a rzeczywistością. Ze wspomnieniami i emocjami, które drapią pod skórą jeszcze długo po przeczytaniu ostatniego z tekstów.
   Tych tomików nie należy (jedynie) przeczytać, ale należy się wręcz delektować każdym słowem, każdym wersem, wierszem.
 
   „Listy” i „Prawie wszystkie listy” to pozycje już praktycznie niedostępne, ale czasami można trafić na tomiki Andrzeja Sikorskiego w antykwariatach lub w Internecie. Jeśli natraficie na tomik z jego nazwiskiem na okładce - kupujcie bez zastanowienia. To poezja wyjątkowa pod każdym względem, która zachwyca i jest ponadczasowa.



 Andrzej Sikorski poeta, prozaik, krytyk literacki, wykładowca w Instytucie Prahistorii Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Debiutował w 1978 r.; od 1989 r. należy do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Autor 22. publikacji książkowych, w tym 11 tomików, bajek dla dzieci, scenariuszy i 2 wywiadów-rzek (współautor Piotr Kępiński) - „Któż to opisze, któż to uciszy. Rozmowy z Wincentym Różańskim” [1997] oraz „Nie byłem Papkinem. Rozmowy z Jerzym Stasiukiem” [1999]. Redaguje książki i antologie poetyckie m. in. serii „czarno-białej” i „Dialogi Poetyckie”. Współpracuje z radiem i prasą.

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze