"Zamieć śnieżna i woń migdałów" to krótka powieść z Martinem Molin'em jako główny bohater.
Jest mniej niż tydzień do Bożego Narodzenia. Policjant spędza weekend z rodziną swojej dziewczyny, Lisette Liljecrona, na niewielkiej wyspie Valön. Molin wraz z całą rodziną zostają odcięci od świata zewnętrznego z powodu śnieżycy oraz braku zasięgu telefonicznego. Weekend z piekła zamienia się w weekend zbrodni oraz strachu - patriarcha rodu, Ruben, zostaje zamordowany podczas kolacji. Sprawcą musi być członek rodziny. Są całkowicie odizolowani na małej wysepce, na pomoc nie mogą liczyć, a czas płynie. Rodzina w wielkim kryzysie, jedna zbrodnia, jeden policjant. I ten morderca.
Morderca... będący jednym z nich.
"Zamieć śnieżna i woń migdałów" jest typową skandynawską powieścią z klasyczną zagadką. Styl przywołuje genialne utwory napisane przez Agathę Christie, więc ma w sobie nutę staromodnej, ale świetnej historii. Opowieść ta jest przede wszystkim o rodzinie i o skrzętnie skrywanych tajemnicach, a także o indywidualnych historiach, tajemnicach, żądzach i relacjach poszczególnych członków rodziny. "Zamieć śnieżna i woń migdałów" jest jak ciemny, długi wieczór spędzony wśród członków rodziny, z którymi nierzadko nie ma się żadnego porozumienia.
Na dynamiczną akcję, ukryte poszlaki, mroczne rodzinne sekrety, świetny styl tej powieści.
"Zamieć śnieżna i woń migdałów" jest powieścią dość krótką, ale świetnie skomponowaną. Mogłoby się wydawać, że jej lektura przyniesie czytelnikowi chwilę relaksu, ale tak nie jest.
Z kartki na kartkę przenosimy się między kolejnymi punktami próby odkrycia zagadki i wykrycia sprawcy tego morderstwa. Według mnie zakończenie mogłoby być nieco inne, mroczniejsze, bardziej zaskakujące.
Jeżeli chcecie przeczytać coś niedługiego i z zagadką, ta książka jest dla was.
Jest mniej niż tydzień do Bożego Narodzenia. Policjant spędza weekend z rodziną swojej dziewczyny, Lisette Liljecrona, na niewielkiej wyspie Valön. Molin wraz z całą rodziną zostają odcięci od świata zewnętrznego z powodu śnieżycy oraz braku zasięgu telefonicznego. Weekend z piekła zamienia się w weekend zbrodni oraz strachu - patriarcha rodu, Ruben, zostaje zamordowany podczas kolacji. Sprawcą musi być członek rodziny. Są całkowicie odizolowani na małej wysepce, na pomoc nie mogą liczyć, a czas płynie. Rodzina w wielkim kryzysie, jedna zbrodnia, jeden policjant. I ten morderca.
Morderca... będący jednym z nich.
Dlaczego warto to przeczytać
Na co zwrócić uwagę
Na dynamiczną akcję, ukryte poszlaki, mroczne rodzinne sekrety, świetny styl tej powieści.
Ostatnie słowo o książce
Z kartki na kartkę przenosimy się między kolejnymi punktami próby odkrycia zagadki i wykrycia sprawcy tego morderstwa. Według mnie zakończenie mogłoby być nieco inne, mroczniejsze, bardziej zaskakujące.
Jeżeli chcecie przeczytać coś niedługiego i z zagadką, ta książka jest dla was.
―✧―
Autor: Camilla Läckberg
Wydawnictwo: Czarna Owca
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 144
Tytuł oryginalny : Snöstorm och mandeldoft
0 komentarze