Portret Doriana Graya nie jest standardową książką, o
której możesz napisać kilka słów i wszystko będzie dobrze. Ta
książka jest ponadczasowym mistrzostwem słowa.
Historia jest piękna, ale tragiczna,
wspaniała, lecz okrutna, odrobinę normalna, ale przepięknie
napisana. Jest niczym miejsce, taki jeden punkt, w którym błękitne
niebo spotyka się z oceanem.
Jest to opowieść o pięknie, o
sztuce, o grzechu, o miłości I obsesji, o nienawiści oraz o próbie
wybaczenia.
Co, jeśli mógłbyś byś wiecznie
młody? Chciałbyś tego? Pomyśl – młody i piękny, pełny życia,
doświadczający miliona rzeczy, kiedy inni ludzie starzeliby się,
stawali się brzydcy, umieraliby, odchodzili w zapomnienie. Ile to by
cię kosztowało – miłość, przyjaźń, twoja duma i dusza,
wszystko?
Czy byłoby to warte? Co byś zrobił?
Dorian Gray, główny bohater książki,
miał życzenie – zawsze być młodym i pięknym. Chciał żyć
wiecznie. I pewnego dnia otrzymał taką właśnie możliwość za
sprawą jednego obrazu. Jego obraz. Od tego momentu wszystko, co
robi, każdy popełniany przez niego grzech, każdy mijający dzień
staje się skazą niszczącą jego portret.
Po wielu latach życia na krawędzi wśród luksusów oraz
wspaniałości, coś w nim umiera, gdy odnajduje prawdę zapisaną na
płótnie. Prawdę o zniszczeniach, jakie zaszły w jego duszy przez
ten czas.
Dlaczego
warto to przeczytać
Ta
książka jest arcydziełem, ale już o tym wspominałam. Historia ta
ukazuje, co dzieje się, kiedy człowiek chce stać się bogiem,
kiedy człowiek chce być nieśmiertelny.
Na
co zwrócić uwagę
Na walkę między własną osobowością,
doświadczeniami, pięknem, ambicjami. Na trumf żądzy nad
rozsądkiem.
Ostatnie słowo o
książce
Portret Doriana Graya jest to jedna z tych książek, które możesz przeczytać ponownie i za każdym razem odnaleźć w jej treści coś nowego, coś, co
ofiaruje ci kilka godzin rozmyślań.
0 komentarze