Wywiad z... M.P. Tonnesen

By Małgorzata Mikos - 3.2.20





W jaki sposób tworzysz bohaterów w swoich powieściach?
M.P. Tonnesen: Inspirację czerpię z ludzi, z którymi spotkałem się w prawdziwym życiu lub w fikcji; seriale telewizyjne, filmy, przyjaciele, rodzina, celebryci, przypadkowi ludzie na ulicy, w restauracji lub w podróży. Często wyolbrzymiam niektóre cechy osobowości, aby postacie bardziej się wyróżniały i dały efekt dramatyczny. Przeglądam moją obsadę postaci, upewniając się, że nie zmieniają nagle koloru oczu ani innych kluczowych informacji w całej historii. Lubię, by imiona moich postaci miały znaczenie symboliczne, takie jak Liv i Chaim w „Desert Skies, Rebel Souls”, których imiona oznaczają to samo - „życie”, więc jestem bardzo skrupulatna, kiedy szukam i wybieram imiona. Tworzę role dla każdej postaci, więc mają one znaczenie w kierowaniu fabułą. Oczywistymi są Protagonista, Antagonista, Wątek miłosny, Mentor / Pomocnik i Pomagier / Deuteragonista. Staram się też, aby nie były zbyt jednowymiarowe, dając im historię i pewne wady postaci.

Co w procesie pisania sprawia ci przyjemność, a co złości?
MPT: Cóż, jak zapewne powie większość autorów, edytowanie i korekta są dla mnie najmniej przyjemne. Tworzenie czegoś z niczego w pierwszym szkicu jest bardziej satysfakcjonujące
😉.

Jeśli otrzymałabyś propozycję zamieszkania na rok w dowolnym miejscu na świecie, aby napisać nową powieść, jakie miejsce byś wybrała?
 
MPT: Och, to świetne pytanie! Tak wiele wspaniałych miejsc do wyboru - i tak trudno wybrać jedno, gdy jesteś wędrującą duszą jak ja. Australia zawsze znajdowała się na mojej liście życzeń i myślę, że mogłabym z łatwością spędzić rok na odkrywaniu tego fascynującego kraju.

Wyobraź sobie: czujesz się pozbawiona weny i siedzisz, nie mogąc napisać żadnego słowa. Co robisz, aby przywrócić wenę?
 
MPT: Na pewno odsuwam się od komputera. Zmiana mojego położenia fizycznego i pozycji pomaga stymulować fale mózgowe. Może to być robienie czegokolwiek innego, od wzięcia prysznica lub zrobienia prania, po mniej przyziemne rzeczy, takie jak spotkanie z przyjacielem, telefonowanie do niego, oglądanie filmu lub czytanie książki. Zjedzenie dobrego jedzenia lub przekąsek również pomaga mi się pobudzić!

Jak myślisz, jak pisanie pomogło ci jako osobie?

MPT: Pisanie jeszcze bardziej rozwinęło moje poczucie empatii i pomogło mi "wyhodować" grubszą skórę. Miałam szczęście otrzymywać fantastyczne recenzje, ale zdarzyło się, że kilka trolli, ukrywających się za ekranami swoich komputerów, próbowały mnie zdołować, ale nigdy nie osiągnęły sukcesu w swoim działaniu.


 Jakie jest twoje ulubione słowo i dlaczego? 
MPT: Urodziłam się jako miłośniczka słów i istnieje wiele słów w różnych językach, które są moimi ulubionymi - albo ze względu na ich znaczenie, albo z powodu ich brzmią lub "przetaczają się" po języku. W języku angielskim to słowa takie jak discombobulated (*wprawiony w osłupienie) lub flabbergasted (*oszołomiony), które zawsze mnie rozbawiają.


Gdybyś musiała na czas pisania porzucić przekąski i napoje lub muzykę, z czego byłoby ci najtrudniej zrezygnować?
 MPT: Przekąski i napoje na pewno! Najlepiej pracuje mi się w całkowitej ciszy, więc jeśli nie potrzebuję konkretnego utworu muzycznego w historii, nad którą pracuję (być może zauważyliście sporo odniesień muzycznych w moich powieściach, a nawet stworzyłam playlisty dla obu z nich), to z radością powiedziałbym: żegnaj muzykę podczas pisania. Jeśli chodzi o badania i inspiracje, to sprawa wygląda całkiem inaczej.
 
Co według ciebie jest najważniejsze w powieści: a) świetnie przedstawiony świat b) dobrze skrojone postaci c) oszałamiające zwroty akcji? 
MPT: Dla mnie położenie geograficzne odgrywają ogromną rolę, ale postacie kierują historią w obu moich książkach, więc byłby to trudny wybór między tłem książki a postaciami.
 
Co motywuje cię do pisania? 
MPT: Uwielbiam cytat Toni Morrison: “If there is a book you want to read but it hasn’t been written yet, then you must write it.”„(*“Jeśli jest książka, którą chcesz przeczytać, ale jeszcze nie została napisana, musisz ją napisać.”) Te słowa naprawdę zainspirowały mnie do napisania obu moich książek - fakt, że miałam historię we mnie, czekającą na odpowiedni moment.

Jaki gatunek literacki lubisz czytać i dlaczego? 
MPT: Generalnie stawiam na współczesną fikcję (literacką lub romantyczną) i ponadczasową klasykę. W pierwszym przypadku, ponieważ jest tak wiele wspaniałych nowych historii, a zwłaszcza takich, w których miłość jest przyczyną akcji lub konfliktu. W drugim przypadku, ponieważ możemy się wiele nauczyć od dawnych pisarzy, takich jak Austen czy Hemingway.
Jakie dwie okładki książkowe uważasz za najlepsze, ponieważ wywarły na tobie wrażenie? 
MPT: Musiałabym być bardzo stronnicza i powiedzieć moje własne 😉. Miałam świetną współpracę z artystą Bruno Cavellecem przy obu moich okładkach i nadal uważam je za piękne, wyraziste i przyciągające wzrok.


Chciałabym...
a) zjeść kolację lub napić się kawy z...  Audrey Hepburn lub Coco Chanel!
b) wypić drinka z...  Jamie Fraser (Outlander)!
c) napisać powieść/opowiadanie z... Norą Ephron lub Elizabeth Gilbert!
d) porozmawiać z... Barackiem Obamą!

Ulubiona piosenka...  Trudno wybrać między "Mr Jones" Counting Crows i "Dancing in the Moonlight" Toploader. Zawsze przy nich śpiewam i tańczę!
Ulubiona książka...  Trudne pytanie! Poczucie kresu Juliana Barnesa  (
The Sense of An Ending) jest jedną z tych książek, które przeczytałam wiele razy.
Czego brakuje mi z dzieciństwa...  Niektórych programów dla dzieci, które były emitowanie w Skandynawii w latach 80.
Coś, czego o mnie nie wiecie...  W młodości byłam ambitną gimnastyczką przez 10 lat.
Coś, bez czego nie potrafię żyć...   Moja rodzina
Rzeczy, które mnie inspirują...  Podróżowanie i każdy rodzaj sztuki (malarstwo, teatr, film,muzyka)
Pewnego dnia chcę pojechać do...  Moja lista z wymarzonymi podróżami jest nieskończenie długa! Japonia, z całą pewnością.
Postać (z książki lub filmu), którą chciałabym być... Wonder Woman 
😉



M.P. Tonnesen

Nagradzana pisarka i businesswoman. Autorka "The Cosmopolitan Islander" (2015) and "Desert Skies, Rebel Souls" (2017).





The Cosmopolitan Islander
Desert Skies, Rebel Souls


















 The Cosmopolitan Islander


Co jeśli życie, które znasz, wywróci się do góry nogami? Czy nadal byłbyś tą samą osobą?
    Gdy Chloe zmuszona jest porzucić swoje kosmopolityczne życie w Londynie i przenieść się na małą wyspę na Morzu Irlandzkim, musi stawić czoła niezliczonym wyzwaniom.
   Czy ona i jej rodzina przystosują się do życia na wyspie? Czy znajdą nowych przyjaciół? Co z karierą Chloe? I co najważniejsze - czy miłość Chloe i jej męża przetrwa ich miłosne zawirowania?
     Dołącz do Chloe w jej podróży przez przeszłość i teraźniejszość, aby zrozumieć jej życie, nadzieje i marzenia pośród jej osobistych rozterek i trudnych chwil.

 The Cosmopolitan Islander to ekscytująca powieść o rolach i tożsamości kobiet w XXI wieku. To również opowieść o tym, jak podróż życia może przeznaczenie człowieka w najmniej oczekiwany sposób. Powieść zabiera czytelnika z Wyspy Man (* Isle of Man) w niesamowitą podróż po tematach miłości, pożądania, rodziny, przyjaźni i ambicji w osiągnięciu wyznaczonych celów.

 The Cosmopolitan Islander to obowiązkowa lektura dla współczesnej kobiety i mężczyzny. To powieść dla każdego.





 Desert Skies, Rebel Souls

   Podróż w nieznane. Bunt przeciwko rodzinie, kulturze i społeczeństwu. Miłość na przekór wszystkiemu.
  Ze Skandynawii na Bliski Wschód. Młoda kobieta podróżuje, by odkryć siebie i świat pasji, historii, wojny i pokoju. Porywający romans przybiera dramatyczny obrót, pozostawiając Olivię uwięzioną między krajami, nie należącą do żadnego z miejsc i z miłością jej życia znajdującą się niebezpieczeństwie.
  
  Desert Skies, Rebel Souls to słodko-gorzka opowieść o miłości, przygodzie, konflikcie i pojednaniu, osadzona pod pustynnym niebem na tle muzyki lat dziewięćdziesiątych i oszałamiającej scenerii - z której mogą cieszyć się poszukiwacze przygód i czytelnicy spragnieni ucieczki od szarej rzeczywistości.




  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze